Po co gnuśnieć w mieście, skoro wokół Sydney znajduje się tyle zieleni? Korzystając z długiego weekendu wybraliśmy się do jednego z pobliskich parków narodowych.
Po kilku miesiącach zmagań z biurokratycznym molochem w końcu zdobyliśmy wizę studencką do Australii. Jak nam się to udało? Co trzeba było zrobić? Czytajta.
W porównaniu z antykiem czy renesansem wczesne średniowiecze ma żałośnie słaby PR, rzadko trafia na ekrany kin i kartki książek. W ramach łatania dziur w wiedzy historycznej wyruszmy więc do Akwizgranu, stolicy pierwszego nowożytnego imperium na europejskim kontynencie.
Z Australii napływa tyle łotdefakowych newsów, że nie nadążamy z tłumaczeniem. Postanowiliśmy więc przynajmniej kolekcjonować najbardziej zwariowane nagłówki.
Stało się. Kupiliśmy bilety, podpisaliśmy stertę dokumentów, za kilka tygodni lecimy po raz trzeci na nasz ulubiony koniec świata. Na długo? Oj, na długo.
Używamy ciasteczek (cookies), aby zapewnić sprawne działanie tej strony. Przedeptując na naszym blogu zgadzasz się na ich zapisywanie i wykorzystanie.OK